Flesz: Porażka Kubota, Mattek pod nóż, ruszają eliminacje Madrytu
OEIRAS
Łukasz Kubot przegrał z Argentyńczykiem Carlosem Berlocq 4-6 3-6 w II rundzie. Z meczu najlepiej zapamiętamy ładne minięcia Berlocq’a. I tak w porównaniu z Barceloną widać u Kubota znaczny progres. Trzymamy kciuki za kontynuację trendu zwyżkowego. Zbliżają się ważne turnieje w Madrycie i Rzymie – warto coś poszarpać w deblu.
Do ćwierćfinału awansowali faworyci – Tomas Berdych i Milos Raonic, obaj bez większych bóli. Ciekawiej było u pań, gdzie Swietłana Kuzniecowa wyeliminowała rozstawioną z dwójką Eugenie Bouchard.
„Od początku wiedziałam, że jestem dobrze przygotowana do sezonu, ale kilka kontuzji zahamowało mój progres. Teraz, na mączce, wreszcie czuję, że wraca w mojej grze to, co powinno” – powiedziała Kuzniecowa.
Będziemy mieli rosyjski półfinał, bo Swieta zagra z Jeleną Wiesniną, która wygrała z Robertą Vinci po morderczej trzysetówce. W dotychczas rozegranym jedynym pojedynku między Rosjankami wygrała Wiesnina, ale to było 5 lat temu. Drugą parę półfinałową utworzą Carla Suarez Navarro i Irina-Camelia Begu.
A Eugenii życzymy smacznego 😉
eugenie bouchard
Eugenie Bouchard
Foto: WTA
MONACHIUM
Do ćwierćfinałów doszło dwóch zawodników, którzy na trochę zniknęli nam z horyzontu: Ricardas Berankis dostał się bezpośrednio do II rundy jako lucky loser i pokonał tu Jurgena Melzera 7-6(5) 3-6 7-6(6). Niewysoki Litwin, u którego psychika z reguły szwankuje, tym razem spisał się na medal.
Drugim takim tenisistą jest Thomaz Bellucci z Brazylii – tenisista potrafiący zagrać bardzo efektownie, oczywiście wtedy, kiedy nie popełnia seriami masy błędów. Cieszymy się z powodu udanej rekonwalescencji Thomaza, niech nam umili turnieje na mączce.
Gładko awansował też Tommy Haas, któremu podoba się wypełniony kort, słońce, no i rodzinka oglądająca jego mecze na żywo w Monachium. Szykuje się kolejne BMW do kolekcji?
tommy haas
Tommy Haas
Foto: AP Photo/Matthias Schrader
BETHANIE MATTEK-SANDS PRZESZŁA OPERACJĘ
bethanie mattek sands
Bethanie Mattek-Sands
Foto: webpronews.com
Niestety, nie mamy dobrych wiadomości dla fanów ekscentrycznej, ale i widowiskowo grającej Bethanie Mattek-Sands. 29-letnia Amerykanka poddała się kolejnej już operacji biodra. Obecnie rozpoczyna etap rehabilitacji. Na razie nie może się samodzielnie poruszać i korzysta z pomocy męża, Justina.
„Dwie operacje na biodro, jedna na kolano, do tego poważna kontuzja ramienia i złamana stopa. Ból przy rehabilitacji jest potworny. Już rok temu, gdy robiłam kolano, nie byłam pewna, czy dam sobie radę psychicznie z przezwyciężeniem siebie. Ale jednak waleczność we mnie wygrywa” – powiedziała Bethanie w najnowszym wywiadzie.
Życzymy zdrowia i bezbolesnego powrotu na kort!
ELIMINACJE DO MADRYTU
Rozpoczynają się już jutro. Urszula Radwańska postara się przełamać hiszpańską klątwę i dostanie tym razem łatwiejszą rywalkę – obdarowaną dziką kartą Laurę Pous-Tio (#348 WTA). Powinno pójść lepiej niż ostatnio. Pous-Tio przez ostatni rok niewiele grała a jedyne sukcesy odnosiła w małych ITFach.
Katarzyna Piter dostał trudniejsze zadanie – wpadła na Chorwatkę Ajlę Tomljanović (#76 WTA), obiecującą zawodniczkę z pierwszymi sukcesami na koncie. Kariera 20-latki z Zagrzebia na pewno by wyglądała znacznie lepiej, gdyby nie dwa lata poświęcone zaleczaniu mononukleozy.
Czekamy na losowanie turnieju panów.
SANTIAGO GIRALDO Z FERNANDO GONZALEZEM
Czyżbyśmy poznali tajemnicę nagłego przeobrażenia Santiago Giraldo z przywoitego grajka, nigdy niewykorzystującego swoich szans, w dziką bestię awansującą do finału w Barcelonie?
Czyli – zatrudniania autorytetów ciąg dalszy. Fernando Gonzalez dołączył do sztabu Santiago Giraldo. Chilijski były tenisista to m.in. finalista Australian Open, półfinalista Roland Garros, zawodnik z pierwszej dziesiątki ATP i mistrz olimpijski. Gonzalez usiądzie na ławce Giraldo podczas turniejów jeszcze przed French Open.